W rynku autonomicznych pojazdów ostatecznymi czynnikami decydującymi o zwycięzcy są tylko dwa. 1) bezpieczeństwo 2) koszt Gdy Tesla osiągnie 99,9999% bezpieczeństwa, inne konkurencyjne firmy również mają dużą szansę na osiągnięcie poziomu 98%~99%. Jednakże, z uwagi na ogromną liczbę pojazdów poruszających się po drogach, nawet 0,001% różnicy może przełożyć się na tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy wypadków. Dlatego rzeczywista różnica między 99% a 99,9999% jest jak niebo i ziemia, a nawet więcej. Dodatkowo, jeśli trudność przejścia od 0 do 98% wynosi 1, 98 do 99% to 2, 99% do 99,9% to 10, 99,9% do 99,99% to 100. To jest wzrost wykładniczy. Do pewnego poziomu podejście oparte na lidarze i mapowaniu HD może wydawać się sensowne. Może wyglądać na to, że coś działa, a na pierwszy rzut oka może wydawać się bezpieczniejsze.. Jednak w pewnym momencie stanie się to ogromną przeszkodą. Wtedy pojawią się firmy, które będą musiały zresetować wszystko, co do tej pory robiły, i zacząć od nowa. Koszt również stanowi problem. I w tym zakresie Tesla stanie się zdecydowanym zwycięzcą. Wydajność produkcji, konkurencyjność w pozyskiwaniu danych, zarządzanie centrami danych - Tesla przewyższa wszystkie firmy. (Różnica technologiczna 5 lat? 10 lat? Gwarantuję, że daj legacjom 10 lat, a Tesla w ciągu 1 roku nie zbierze 50 miliardów mil danych z jazdy. A za 10 lat Tesla będzie zbierać 50 miliardów mil co 2 tygodnie.) Zazwyczaj, jeśli wydasz pieniądze, możesz zapewnić wysokiej jakości usługi. Jednak gdy konkurencyjna firma oferuje usługi na tym samym poziomie po niższej cenie, firma bez konkurencyjności kosztowej nie ma szans na udział w grze w kurczaka.