Ten post ma na celu przede wszystkim zapisanie wczorajszych doświadczeń z rozmowy kwalifikacyjnej oraz podzielenie się moimi przemyśleniami. Szczerze mówiąc, nie mam zbyt wielu doświadczeń z rozmowami kwalifikacyjnymi, za każdym razem jestem zdenerwowany, boję się, że nie wyrażę się jasno, że rekruterzy uznają mnie za zbyt gadatliwego, a moje CV nie jest wystarczająco imponujące. Należy do tych, którzy są szczerzy podczas rozmowy, nie będę się chwalić, chociaż niektórzy mówią, że trochę przechwałek może pomóc w sukcesie, ale uważam, że "najpierw chwal, potem realizuj" to dość ryzykowne, nawet jeśli rozmowa się powiedzie, a potem nie uda się tego zrealizować, to nie ma sensu. Miałem trzy rozmowy kwalifikacyjne: • jedna z nich to oszustwo, rozmawialiśmy o współpracy w społeczności. Dziwne, że obcokrajowiec rozmawiał ze mną po chińsku, myślałem, że teraz mamy połączenie chińsko-angielskie. Rozmowa była dość żywa, ale na końcu musiałem zadzwonić, aby potwierdzić szczegóły. Używał oprogramowania do spotkań, którego nie znałem, wszyscy mówili, że to dostarczone przez sponsora, ale gdy sprawdziłem domenę, okazało się, że coś jest nie tak, a oficjalna strona też nie działała, a on wciąż czekał na mnie, naprawdę... dość poważny i cierpliwy oszust, zbliża się Nowy Rok, musi zrealizować KPI, hahaha. • Dwie pozostałe rozmowy pytały mnie, jak radzę sobie z FUD (negatywną opinią) marki. Uważam, że ostatnie kontrowersje na Twitterze doskonale to ilustrują, czarna sława rzeczywiście przynosi ogromną ekspozycję, ale reputacja jest kluczowa — niezależnie od tego, czy chodzi o osobę, giełdę, czy projekt. Przykład: Lei Jun z Xiaomi: • Dzięki marketingowi samochodów Xiaomi, marka stała się bardzo popularna, ale gdy pojawiły się problemy z samochodami, wszyscy zaczęli krytykować. Sukces marketingowy może być również porażką. Odpowiedzi przed problemem były bardzo szybkie, ale po problemie użytkownicy dostawali tylko zimne traktowanie, nie mogli uzyskać odpowiedzi. • Widziałem opinię użytkownika Xiaomi, który z powodu miłości do marki był gotów zapłacić, ale jako wierny fan nie otrzymał odpowiedniego podejścia i reakcji, więc gdy pojawił się problem, nikt nie chciał bronić Xiaomi, co doprowadziło do załamania się ceny akcji. Bycie dobrym człowiekiem, czy to w przypadku marki, jest kluczowe dla postawy wobec użytkowników i fanów. Jeśli popełnisz błąd, musisz przyznać się do winy, wielu użytkowników jest gotowych to zaakceptować, szczerość zawsze jest kluczem do sukcesu. A teraz wiele projektów albo nie szanuje społeczności, nie słucha opinii, albo zimno traktuje problemy, co jest rzeczywiście chaosem w branży. W tej kwestii, oprócz próby rozwiązania problemu i odpowiedzi na nie, oczywiście istnieje inny sposób, jak mówi film "Złośliwość", jednym zdaniem można przenieść uwagę, trzeba stworzyć nowy temat. Gdy uwaga wszystkich nie jest już na tym, naturalnie głosy FUD będą się zmniejszać, oczywiście to nie jest najlepszy sposób, zawsze ktoś na tym ucierpi, ale świat kryptowalut to taki mroczny las.