Moim zdaniem, brak solidności w zabezpieczeniach portfeli do samodzielnego przechowywania w 2025 roku jest dość nieakceptowalny. W kryptowalutach, twój portfel to twój bank. Jeśli zabezpieczenia zawiodą, nic innego się nie liczy. Testowałem wiele portfeli przez lata. Ten, z którym zostałem najdłużej, to @TrustWallet, blisko 5 lat. Od wczesnej ery memów BSC, nieprzerwanych wymian, losowych łańcuchów, eksperymentalnych dApp. Jak dotąd, żadnych drainów/cichych zatwierdzeń/zaskakujących strat. TW wyraźnie traktuje bezpieczeństwo jako cechę pierwszorzędną od samego początku. Rzeczy takie jak: • skanowanie transakcji przed podpisaniem • ostrzeganie o złośliwych adresach • oznaczanie ryzykownych dApp lub tokenów • wykrywanie zanieczyszczenia adresów • umożliwienie łatwego cofania zatwierdzeń • ochrona kluczy za pomocą bezpiecznych stref sprzętowych • dodawanie biometrii bez uszczerbku dla UX To nie są „zaawansowane funkcje”, ale narzędzia przetrwania. Wiele portfeli pokrywa tylko część z tego. Niektóre reagują dopiero po wyrządzeniu szkody. Miałem sytuacje, w których TW oznaczał ryzykowne transakcje wcześniej niż raz, wystarczająco, aby zapobiec potencjalnym stratom. Na dodatek, jest nadal unikalny jako jedyny portfel do samodzielnego przechowywania posiadający: • ISO 27001 (zarządzanie bezpieczeństwem)...