Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Często oceniając innych, pośrednio wyrażamy, „kim jesteśmy”.
Kiedy chwalimy kogoś, mówimy „on naprawdę ma wizję”, co często oznacza: potrafię docenić taką osobę, co pokazuje, że również mam wizję.
Kiedy krytykujemy kogoś, mówimy „jak on może być tak bez zasad”, co często oznacza: nie mogę znieść takich rzeczy, co pokazuje, że mam zasady.
To zachowanie jest w istocie formą auto-prezentacji (self-presentation), poprzez ocenę innych kształtujemy i wzmacniamy swój moralny wizerunek, status społeczny lub poczucie wyższości.
W psychologii ma to związek z „moralnym zezwoleniem” (moral licensing) lub „sygnalizowaniem” (signaling): naszym stosunkiem do innych udowadniamy światu (a także sobie), że „jestem dobrym człowiekiem”, „mam wyczucie” lub „stoję wysoko”.
A ostatnie zdanie „wszyscy są egocentryczni, a wszechświat również kręci się wokół ciebie/mnie” jest bardzo trafne.
Wszystkie percepcje, wszystkie znaczenia, ostatecznie opierają się na punkcie obserwacyjnym „ja”. Niezależnie od tego, jak wspaniali lub okropni są inni, muszą przejść przez filtr „ja”, aby wejść do mojego świata. Chwała i krytyka to tylko „ja” piszące biografię na podstawie innych.
Dlatego następnym razem, gdy zobaczysz kogoś szczególnie zaangażowanego w ocenianie innych, pomyśl:
czy naprawdę mówi o tej osobie, czy mówi o sobie?
Ludzie są skomplikowani, ale też prości i uroczy.
Ostatecznie żyjemy w centrum naszego własnego wszechświata.
Najlepsze
Ranking
Ulubione
