Głównie poprawne. Jest jedna organizacja w Europie, która posiada kilka procent podaży tokenów. A w USA jedna z około kilku % Majatek Nikolaja również ma sporo, ale to jest powoli redukowane przez karę za konwersję MKR na SKY, co jeszcze się nie wydarzyło. Jest kilka funduszy z <0,5% Warto również pamiętać, że netto podaż tokenów (liczona w MKR) wzrosła od czasu przed uruchomieniem SKY. Z anegdotycznych informacji, które otrzymałem od niektórych, którzy przyjrzeli się Sky, ryzyko związane z zarządzaniem było dość wysokie, ponieważ próba skorzystania z praw głosu może spotkać się z użyciem zarządzania przeciwko tobie. Oznacza to, że SKY musi być traktowane jako czysto finansowa, pasywna inwestycja. Na papierze nie jest to najgorsze, szczególnie w świecie kryptowalut. Ale widzieliśmy również, że z projektu wyciągnięto ponad 50 milionów dolarów na fundacje, które nie są zobowiązane do żadnych obowiązków wobec posiadaczy tokenów. Więc istnieje już precedens, że zatrzymane zyski mogą być zasadniczo zabrane posiadaczom tokenów bez żadnej rekompensaty. A potem jest ciągłe przesuwanie celów, bramek i pozornie celowe oraz niekończące się zmiany w żargonie i zasadach zarządzania. Wiarygodność jest niska, że możesz wywrzeć jakikolwiek wpływ na projekt lub że zyski projektu trafiają do posiadaczy tokenów. Połączenie de facto braku władzy zarządzającej + udowodniona gotowość zarządu Sky do angażowania się w działania na własną korzyść, wyciąganie zysków zamiast ich dystrybucji do posiadaczy tokenów oraz rosnący profil ryzyka przy mniejszym kapitale w projekcie = trudno widzieć SKY jako zdolne do dostarczenia dobrych zwrotów skorygowanych o ryzyko. Sposoby na poprawę tego to zapewnienie ochrony prawnej dla posiadaczy tokenów oraz poszerzenie grupy osób w pokoju, gdy podejmowane są plany i decyzje. Ale trudno widzieć SKY jako lepsze nawet od sUSDS, które obecnie daje 4,25% zysku.