Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
„Jedna sekunda na odrzucenie, całe życie na czarnej liście”.
Jeśli w danej chwili w mojej głowie pojawi się myśl „Hmm? Coś tu nie gra”, „Ta osoba mi nie pasuje”, „Ta sprawa jest nie w porządku”, natychmiast wdrażam politykę trzech nie: nie odpowiadam, nie tłumaczę się, nie zostawiam tylnej furtki. Nawet nie obciążam się psychicznie myślą „przeczytane, ale nie odpowiedziane”.
Niektórzy mogą zapytać: a co jeśli to nieporozumienie? A co jeśli ta osoba jest w rzeczywistości dobra?
Moja odpowiedź brzmi: wolę pomylić się z dziesięcioma tysiącami dobrych ludzi, niż znów wpaść w pułapkę.
Ponieważ wielokrotnie potwierdziłem na własnym doświadczeniu —
wszystko, co w danym momencie wydawało mi się „trochę nie w porządku”, a mimo to kontynuowałem, ostatecznie w 100% potwierdziło, że intuicja miała rację, tylko koszt weryfikacji wzrósł z 5 minut do 5 miesięcy, a nawet 5 lat.
Mówisz o „zaoszczędzeniu 30% czasu i energii”, całkowicie się zgadzam, sam obliczyłem, że ta zasada pomogła mi zaoszczędzić co najmniej 40% czasu w moim życiu, który był zmarnowany.
Te relacje, współprace, czaty grupowe, spotkania, które kiedyś sprawiały mi największy ból, żal i wewnętrzny konflikt… bez wyjątku, wszystkie powstały, gdy w pierwszym momencie, gdy coś było nie tak, zdecydowałem się „dać jeszcze jedną szansę”.
Teraz traktuję „nie w porządku” jak system odpornościowy mojego ciała:
gdy tylko alarmuje, natychmiast izoluję, nie potrzebuję przechodzić przez racjonalny proces osądzania.
Osoby, które naprawdę do mnie pasują, od pierwszej sekundy sprawiają, że czuję się komfortowo, naturalnie, bezpiecznie.
To uczucie „jak wiosenny powiew” i „w końcu mogę mówić jak człowiek” jest nie do podrobienia.
A te relacje, które wymagają, byś ciągle przekonywał siebie „wszystko w porządku”, „jeszcze trochę wytrzymaj”, „może on nie robił tego celowo”, same w sobie są największą czerwoną flagą.
Na koniec dodam moją własną zaawansowaną metodę:
Wszystko, co zablokowałem/nie odpowiedziałem/wyszedłem z grupy, zapisuję w notatniku z jedną uwagą, co wtedy „było nie tak”.
Po kilku latach, patrząc wstecz, ta lista jest przerażająco dokładna — każdy drobny dyskomfort, który wtedy odczuwałem, później przekształcił się w ogromną bombę.
Więc naprawdę, uwierz w swoje uczucie „coś jest nie tak”.
To nie jest nadwrażliwość, to twój ostateczny amulet, wynik wszystkich strat, które poniosłeś w życiu, wszystkich oszustw, które przeszedłeś, wszystkich łez, które wylewałeś.
Milczenie to odpowiedź, odejście to odpowiedź.
Zachowanie swoich granic jest o milion razy ważniejsze niż zadowolenie wszystkich.
Z mojego osobistego doświadczenia, jeśli czujesz, że coś jest nie tak, to z dużym prawdopodobieństwem rzeczywiście coś jest nie tak. Wierz w swoje intuicje; jeśli masz przeczucie, że coś jest nie w porządku, to z dużym prawdopodobieństwem tak jest. Jeśli twoja intuicja nie zgadza się z twoimi myślami, to na pewno twoje myśli są błędne lub są w jakiś sposób niespójne.
4,57K
Najlepsze
Ranking
Ulubione

