Andrej Karpathy dosłownie zbudował sieci neuronowe działające w asystentach kodowania. Nauczył świat głębokiego uczenia na Uniwersytecie Stanforda. Kierował AI w Tesli. Jeśli czuje się „drastycznie w tyle” jako programista… to mówi wszystko o tym, gdzie jesteśmy. Wyznanie tutaj polega na tym, że surowa inteligencja i głęboka wiedza techniczna już nie gwarantują mistrzostwa. Nowy stos technologiczny nie polega na rozumieniu transformatorów czy pisaniu eleganckich algorytmów. Chodzi o orkiestrację zoo stochastycznych systemów, którymi nikt w pełni nie steruje. Lista Karpathy'ego jest odkrywcza: agenci, subagenci, podpowiedzi, konteksty, pamięć, tryby, uprawnienia, narzędzia, wtyczki, umiejętności, haki, MCP, LSP, komendy slash, przepływy pracy, integracje IDE. To 15+ nowych prymitywów, które nie istniały 18 miesięcy temu. Każdy z nich ewoluuje co tydzień. Problem mentalnego modelu jest realny. Tradycyjne inżynieria daje ci systemy deterministyczne. Piszesz kod, a on robi dokładnie to, co napisałeś. Teraz zarządzasz bytami, które są „fundamentalnie stochastyczne, omylne, niepojęte i zmieniające się.” Jego ujęcie „obcego narzędzia bez instrukcji” jest całkowicie trafne. Wszyscy inżynierujemy możliwości w czasie rzeczywistym. Dokumentacja zawsze jest nieaktualna. Najlepsze praktyki sprzed 3 miesięcy są już błędne. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 9 już nadeszło. Wstrząsy wtórne to nowa norma.