Następny projekt to Ferra. To, co najbardziej mnie przyciąga w Ferra, to sposób przyznawania nagród, które są wypłacane jednorazowo podczas TGE, a nie rozłożone na kilka kwartałów. Wczesni uczestnicy już ponoszą główne ryzyko związane z niepewnością projektu, a jeśli zwrot miałby być wydłużony, to ryzyko i zyski wydają się niezrównoważone. Bezpośrednie rozliczenie przynajmniej daje jasny wynik i unika problemów, które mogą pojawić się później, takich jak spadek zainteresowania, zmiany zasad czy rozcieńczenie zachęt. Innym kluczowym czynnikiem jest łańcuch, na którym działa Sui. Nie biorąc pod uwagę krótkoterminowych wahań rynkowych, patrząc tylko na historyczne wyniki, ekosystem Sui zawsze był dość hojny w kwestii airdropów, a jego realizacja była stosunkowo zdecydowana. Niezależnie od zakresu, siły nagród czy przyjazności dla wczesnych uczestników, rynek wielokrotnie dawał pozytywne sygnały, co sprawia, że mam większe zaufanie do jego przyszłości. Model uwalniania nagród w kwartałach bardziej skłania się ku traktowaniu wczesnych uczestników jako długoterminowych posiadaczy tokenów, a nie jako osób, które otrzymują jasne rekompensaty ryzyka na początku projektu. Taki projekt sam w sobie nie ma wyraźnych zalet ani wad, ale w mojej obecnej sytuacji preferuję rozwiązania o wyższej pewności i szybszej realizacji. Dlatego wybieram Ferra, nie dlatego, że uważam, że jest lepsze we wszystkim, ale na podstawie 0,25% udziału, oferuje jasne zachęty do natychmiastowego zysku, w połączeniu z ekosystemem, któremu bardziej ufam na podstawie wcześniejszych doświadczeń. Te dwa czynniki są dla mnie racjonalnym i uspokajającym powodem wyboru. #KaitoYap @KaitoAI #Yap @ferra_protocol