Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.

Michael Levin
Naukowiec na Uniwersytecie Tufts; Moje laboratorium bada podejmowanie decyzji anatomicznych i behawioralnych w wielu skalach systemów biologicznych, sztucznych i hybrydowych.
Użytkownik Michael Levin udostępnił ponownie
Nasza praca nad postępem przełyku Barretta w kierunku gruczolakoraka została opublikowana w Developmental Cell. Nasze wyniki sugerują potrzebę wprowadzenia paradygmatów leczenia, które wykraczają poza celowanie w komórki nowotworowe, aby uwzględnić przeprogramowanie stromy.
3,5K
Użytkownik Michael Levin udostępnił ponownie
Jak wiesz, jestem obsesjonowany prawami potęg w biologii, które są biologiczną konsekwencją fundamentalnych zasad, takich jak zachowanie energii z pierwszej zasady termodynamiki. Geoffrey West pokazał, jak wysoko zoptymalizowane sieci biologiczne—myśl o naczyniach krwionośnych lub układach oddechowych—prowadzą do skalowania allometrycznego. Konkretnie, produkcja energii na jednostkę masy ciała (specyficzna szybkość metabolizmu) skaluje się jako masa ciała (M) do potęgi -0,25. To część tego, co nazywa się prawem Kleibera (lub jak to nazwaliśmy w naszych badaniach, prawem Kleibera-Westa), gdzie całkowita podstawowa szybkość metabolizmu skaluje się jako M^{0,75}. To dlatego słonie spalają energię bardziej efektywnie na gram niż myszy, ale myszy żyją szybko i umierają młodo.
Ciekawe jest to, że to samo skalowanie pojawia się w czymś tak codziennym jak sen. U ssaków, codzienny czas snu podąża za podobnym prawem potęg: zmniejsza się wraz z rozmiarem ciała w przybliżeniu jako M^{-0,25}. Mniejsze zwierzęta, takie jak ryjówki, mogą spać ponad 15 godzin dziennie, podczas gdy giganci, tacy jak wieloryby, radzą sobie zaledwie na kilka.
To wskazówka, że sen jest głęboko związany z metabolizmem. Układy nerwowe są pożeraczami energii, pochłaniającymi do 20% tlenu w naszym ciele, mimo że stanowią tylko 2% naszej masy. U mniejszych stworzeń, te fraktalne sieci dystrybucji dostarczają więcej tlenu na komórkę, pozwalając ich mózgom działać "goręcej" z szybszymi częstotliwościami wyładowań i wyższymi wymaganiami energetycznymi. Ale ten przyspieszony metabolizm szybciej wyczerpuje zasoby, tworząc deficyty energetyczne, które sen prawdopodobnie ewoluował, aby naprawić. Zasadniczo, mniejsze ssaki spalają swój neuralny paliwo szybciej i potrzebują więcej czasu na regenerację.
W tym ujęciu sen to nie tylko odpoczynek—jest to starożytne rozwiązanie dla energetycznych kompromisów narzuconych przez skalowanie Kleibera-Westa, zapewniając, że stworzenia o wysokim metabolizmie nie przegrzewają swoich obwodów. Oczywiście, sen robi dzisiaj fantastyczne rzeczy. U ludzi i innych ssaków konsoliduje wspomnienia, przycinając niepotrzebne synapsy podczas faz REM i oczyszcza toksyny mózgowe za pomocą systemu glifmatycznego, który zwiększa swoją aktywność podczas snu non-REM, aby wypłukać odpady, takie jak beta-amyloid.
Związek snu i metabolizmu może mieć dowody w historii ewolucyjnej. Pojawienie się metabolizmu beztlenowego mogło być związane z wielkim wydarzeniem tlenowym, 2B lat temu. Następne wydarzenie utleniające (Neoproterozoiczne Wydarzenie Tlenowe, 750M lat temu) przygotowało grunt pod eksplozję kambryjską prowadzącą do pojawienia się układów nerwowych w różnych gatunkach. I od tego czasu nigdy nie mieliśmy wystarczająco dużo tlenu.
Link do świetnego artykułu w Nature autorstwa @RafSarnataro i niektóre praktyczne implikacje tego badania znajdują się w następnym komentarzu. Jak zwykle, proszę polubić i udostępnić - to fajna nauka (dziękuję @Alexey_Kadet za poruszenie tego tematu)

32,58K
Nie wiem, kto musi to usłyszeć, ale oto to. Przepraszam wszystkich, którzy wysłali mi swoją pracę życia i nie otrzymali odpowiedzi. Wierzcie mi, wiem, jak to jest poświęcić się zestawowi pomysłów i wlać w to całą swoją krew, pot i łzy. Wiem, jak to jest mieć niekonwencjonalną historię do opowiedzenia i mieć trudności z uzyskaniem uznania w mainstreamie. Znam to uczucie, gdy pomysł CHWYTA cię i wymaga, abyś go pchnął naprzód. Ale dostaję 500-700 nowych e-maili dziennie. Ledwo mogę dotrzeć do tych od moich post-doców, studentów, współpracowników, pracowników programowych, redaktorów czasopism i kolegów - ludzi, wobec których mam zobowiązania i obietnice do spełnienia. Dużo się dzieje, a badania i biomed są moimi głównymi obowiązkami. Po prostu nie mam czasu, aby zobaczyć większość tego, co mi wysyłają ludzie z ich ulubioną Teorią Wszystkiego lub genialnym pomysłem (~20-30 z tych dziennie); to samo dotyczy Tweetów lub odpowiedzi - całkowity przypadek, czy to zobaczę, czy nie. Jeśli nie otrzymałeś odpowiedzi, prawie na pewno nie miałem czasu, aby to zobaczyć. To nie jest odzwierciedlenie jakości pracy. Właściwie jestem pewien, że wśród tych tysięcy są prawdopodobnie prawdziwe perełki. Ale nie mam czasu, aby je sortować. A wiele z nich jest poza moją ekspertyzą - od egzorcyzmów po teorię kwantową, większość nie ma nic wspólnego ze mną ani moją bazą wiedzy. O, i jest też fakt, że nie mogę (z powodów prawnych) patrzeć na nic niezamówionego, co nie jest informacją publiczną (np. dokument, a nie link do preprintu, jak hostuje OSF Preprints). Ale niezależnie od tego, aby spojrzeć na twój wielki pomysł, musiałbym porzucić jeden ze swoich lub moich post-doców. To po prostu prosta matematyka 24 godziny w dobie. Przykro mi; chciałbym, aby każdy miał możliwość uzyskania wykwalifikowanych oczu na produkt swojej ciężkiej pracy.
O, a to jest zabawny wzór, przebiega w etapach... Etap 1 to miły początkowy e-mail - "Lubię twoją pracę, spójrz na to, to ważne". Etap 2 jest nadal miły - "Jestem pewien, że jesteś zajęty, ale ten naprawdę jest dobry, nie jak inne, musisz znaleźć czas, aby to zobaczyć." Etap 3 to irytacja: "Myślisz, że jesteś za duży, aby ze mną rozmawiać? Co daje ci prawo, aby to ignorować?". Etap 4 to przekleństwa i różne obelgi oraz wulgaryzmy, wymieszane z ofertami współpracy (to moje ulubione). Etap 5 to pełne groźby (nie wszystkie dochodzą do etapu 5, ale wystarczająco dużo). Więc dla tych, którzy zatrzymali się na etapie 1 lub 2, dziękuję za bycie racjonalnym, doceniam to. Dla tych, którzy tego nie zrobili, może połączę was ze sobą i możecie to załatwić bez mojego udziału... Również, jeśli jesteś na etapie 4-5, kontynuuj - twoje e-maile są zapisane na książkę, którą kiedyś opublikuję - nie potrzebuję komentarzy z mojej strony, po prostu e-mail za e-mailem, mówią same za siebie. Wyobrażam sobie ogromną sprzedaż tej książki - to dzikie, dzikie rzeczy. Może znajdę artystę, który je zilustruje.
51,72K
Bycie naukowcem to wciąż najlepsza praca na świecie. Ciągłe frustracje, cały ten bałagan związany z próbami utrzymania laboratorium przy życiu i posuwania spraw do przodu - to wszystko resetuje się i znika w tych okazjonalnych momentach, gdy dostrzegamy naturę ujawniającą coś niezwykłego i wcześniej niewidzianego. To był dobry tydzień - zobaczyłem kilka całkowicie niesamowitych, dzikich nowych rzeczy; będzie to całkowicie męczące, aby je dopracować i wydać, ale to nie ma znaczenia, ponieważ zostały one dostrzegnięte, a nowy kawałek mapy drogowej został ujawniony. Czuję ogromną wdzięczność za tę możliwość i mentalnie wysyłam wiadomość w czasie do mojego dzieciństwa (i każdego innego, kto teraz marzy o tym).
91,28K
Ciągle mnie irytuje, że nie mam czasu na przeczytanie strumienia świetnych artykułów, które napływają coraz szybciej od niesamowitych ludzi w odpowiednich dziedzinach. Inni naukowcy mają ten sam problem i również nie mają czasu na przeczytanie większości moich długich artykułów koncepcyjnych. Więc dla kogo piszemy te artykuły?
Myślę, że przynajmniej do momentu, gdy sami nie napotkają tego samego problemu w swojej pracy, AI będą jedynymi, którzy naprawdę będą mieli czas na przeczytanie tych wszystkich rzeczy. Nie mówię tu konkretnie o dzisiejszych modelach językowych - załóżmy, że mamy na myśli jakiekolwiek nieuchronne AI, które się pojawi, zdolne do czytania literatury i wpływania na badania (czy to poprzez rozmowę z ludźmi, czy poprzez uruchamianie automatyzacji laboratorium/platform robotów naukowych).
Więc jak powinniśmy pisać, wiedząc, że wielu naszych odbiorców będzie AI (plus cyborgi, hybrydy, ludzie z rozszerzoną rzeczywistością itp.)? Może jest za wcześnie, aby wiedzieć, co robić, ale lepiej zacząć o tym myśleć, ponieważ zakładanie, że naszym odbiorcą zawsze będą dzisiejsi ludzie, wydaje się nie do utrzymania. Biorąc na poważnie pomysł, że pewnego dnia wpływowa publiczność będzie bardzo różna, a to, co piszemy teraz, jest w pewnym sensie zestawem treningowym dla naprawdę różnorodnych przyszłych istot, jak zmienia się nasze pisanie? A może się nie zmienia?
612,92K
Najlepsze
Ranking
Ulubione
Trendy onchain
Trendy na X
Niedawne największe finansowanie
Najbardziej godne uwagi