Po synchronizacji z kilkoma z was, dokonuję recalibracji. Moja podstawowa teza pozostaje: końcowym celem dla FX on-chain jest rzeczywiście wizja BIS dotycząca przekształcenia globalnych zabezpieczeń i kredytów. Jednak byłem oślepiony przez makroskalę, ignorując nieefektywności, które istnieją poniżej progu instytucjonalnego. Obecnie alfa nie polega na rywalizacji o biliony G10, ale na obsłudze korytarzy, w których dotychczasowi gracze zawodzą dzisiaj. Te "marginalne" wolumeny dla dużych graczy to dosłownie setki milionów aktywnie poszukujących rozwiązania dla operacyjnych tarć, których nie uwzględniłem w moim modelu makro. Szczerze doceniam spostrzeżenia. Jest tam kilka niesamowicie bystrych umysłów, które budują.