„Aktywny Menedżer” jest oficjalnie technologią przestarzałą. Inwestorzy planują wycofać 605 miliardów dolarów z aktywnych funduszy akcyjnych w tym roku. Powód jest prosty: tylko 29% z tych „geniuszy” rzeczywiście przewyższa swoje benchmarki. Ludzie mają dość płacenia 2% opłat za 1% gorsze wyniki. Obserwujemy całkowitą industrializację kapitału. Pieniądze płyną do systematycznych, pasywnych ETF-ów, które nie śpią, nie biorą przerw na lunch i nie pobierają opłat za „przeczucia”. Tworzy to ogromne ryzyko koncentracji na szczycie indeksu, ale dla przeciętnego inwestora to ruch na przetrwanie. Era gwiazdowych selekcjonerów akcji dobiegła końca; era algorytmu dopiero się zaczyna.