Mój Król Karol, który został zaatakowany przez pitbulla w windzie, który był bez smyczy, ponieważ właściciel nalegał, że jest idealny i całkowicie dobrze przystosowany, a potem rzucił się na mojego spaniela.
Crémieux
Crémieux28 gru, 15:46
Aby odpowiedzieć na pytanie: Zostałem przypadkowo zaatakowany za poważne przestępstwo bycia w pobliżu pitbulla. Ten pies włóczył się wokół wszystkich przez całą noc i wydawał się przyjazny, aż w końcu postanowił skoczyć i ugryźć mnie w twarz na koniec nocy bez wyraźnego powodu.
Właściciel nic nie zrobił i błagał mnie, żebym tego nie zgłaszał, ponieważ mieszkałem w mieście, w którym posiadanie pitbulla było zabronione, a gdybym to zgłosił, musieliby go uśpić.
84