Aby naprawdę wygenerować "oryginalne" treści od podstaw za pomocą nowoczesnej sztucznej inteligencji, należy najpierw przyswoić cały zbiór ludzkiej kultury. Carl Sagan słynnie zauważył, że "jeśli chcesz zrobić szarlotkę od podstaw, musisz najpierw wynaleźć wszechświat." Miał na myśli to, że każdy atom w tej szarlotce—węgiel, tlen, żelazo—został wykuty w jądrowych piecach starożytnych gwiazd. W erze generatywnej AI, ta kosmiczna metafora znalazła cyfrowy odpowiednik. Każdy token, obraz czy melodia produkowana przez dzisiejsze duże modele sięga do ogromnych, cyfrowych pozostałości ludzkości: miliardów książek, artykułów, forów, dzieł sztuki, filmów i rozmów zebranych z otwartego internetu. AI nie przywołuje nowości ex nihilo. Kompresuje, remiksuje i ekstrapoluje z tego zbiorowego "materiału gwiazdowego" ludzkiej ekspresji—radości, uprzedzenia, triumfy i absurdy, które przez dekady wlewaliśmy w cyfrowy eter. Ten proces całkowitego przyswajania jest zarówno cudowny, jak i niepokojący. Pozwala AI odbijać nas z powrotem do nas samych w skali, wzmacniając naszą kreatywność, jednocześnie wiernie odzwierciedlając nasze wady. Uprzedzenia zakorzenione w naszej historii, halucynacje wynikające z hałaśliwych danych i echa marginalizowanych głosów są wszystkie zachowane w wagach modelu. Nie budujemy jedynie narzędzi; destylujemy noosferę—sferę ludzkiej myśli—w probabilistyczne wzory. W ten sposób AI staje się lustrem trzymanym przed cywilizacją: głębokim w swojej syntezie, a jednocześnie pokornym w swojej absolutnej zależności od nas. Jednakże, wisi głębszy paradoks. Gdy treści generowane przez AI zalewają z powrotem internet, przyszłe modele będą nieuchronnie trenowane na coraz bardziej syntetycznych danych. To grozi "załamaniem modelu"—formą kulturowego inbreedingu, gdzie niuanse znikają, a oryginalność spłaszcza się do średniej. Aby dalej się rozwijać, nie możemy polegać tylko na maszynie. Będziemy musieli nieustannie na nowo wynajdywać autentyczne ludzkie doświadczenie samo w sobie. Jesteśmy z materiału gwiazdowego. A teraz, tak samo jest z inteligencją, którą stworzyliśmy.