Możesz słyszeć o RWA, które składają się z "finansowania opartego na przychodach" — gdzie udzielana jest pożyczka, ale pożyczkodawca ma zastaw na należnościach lub nawet kontrolę nad kontami, na które spłacany jest pożyczkobiorca. Co możesz nie wiedzieć, to że jest to stara praktyka, z interesującymi wariacjami. Przyjrzyjmy się *duchowemu* finansowaniu opartemu na przychodach RWA (czy to nadal jest aktywo rzeczywiste, jeśli jest zabezpieczone duchowo?), które pomogło zapoczątkować reformację protestancką i zmienić bieg historii. Średniowieczny Kościół katolicki pozwalał na odpusty — przebaczenie grzechów, więc przypuszczam, że mniej czasu w czyśćcu lub lepsza okolica w piekle, gdy umrzesz — w zamian za datki charytatywne. Teoretycznie nie powinny być sprzedawane, a jedynie udzielane za cnotliwe czyny. Jednak jeden człowiek chciał zostać arcybiskupem Moguncji (który był również jednym z siedmiu elektorów w Świętym Cesarstwie Rzymskim). Wymagało to darowizny w wysokości 20 000 guldenów do Rzymu — około 9-10 mln dolarów według dzisiejszych cen złota. Jak Albrecht, przyszły arcybiskup-elektor, miał zdobyć pieniądze na objęcie tego ważnego urzędu? Zrobił to, co ludzie zawsze robią, gdy finansują duży zakup — poszedł do banku. W tym przypadku byli to Fuggers, rodzina bankierów z Austrii. Zrozumiale, Fuggers chcieli mieć pewność, że zostaną spłaceni. A nie mogli przecież odebrać arcybiskupstwa, które należało do Kościoła. Co zrobić? Odpowiedzią było finansowanie oparte na przychodach! Albrecht uzyskał zgodę papieża Leona X na agresywne sprzedawanie odpustów w swoich domenach (był już arcybiskupem Magdeburga). Wkrótce kapłan podróżował po domenach Albrechta z skarbonką, do której grzesznicy mogli wrzucać monety i otrzymywać duchowe przebaczenie. Aby egzekwować swoje prawa do dochodów z odpustów, skrzynka na datki miała trzy klucze, z których wszystkie były wymagane do otwarcia skrzynek i wydobycia złotych i srebrnych monet. Jeden z trzech kluczy był w posiadaniu Fuggers, a skrzynka towarzyszyła ich czujnym agentom, aby zapewnić, że dochody będą używane do spłaty dużej pożyczki. Oczywiście, to było postrzegane jako nadużycie władzy Kościoła i zostało bezpośrednio zakwestionowane przez Marcina Lutra w jego 95 tezach, które zapoczątkowały reformację i początek wielu wojen religijnych w Europie. Ale uwielbiam, gdy dziwne, unikalne i sprytne struktury finansowe znajdują swoje miejsce w łańcuchu bloków jako RWA. Może pewnego dnia organizacja religijna tokenizuje swoje przyszłe "należności z darowizn" i pożyczy na @WildcatFi lub @Morpho, a te roszczenia będą krążyć po DEX-ach w rękach czujnych traderów na @okutrade. Finansowanie on-chain może i na pewno będzie znacznie dziwniejsze niż tradycyjne finansowanie.
Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony, że nikt jeszcze nie próbował sprzedawać tokenizowanych odpustów.
2,41K