Ta idea przypomniała mi o starej piosence Dire Straits, "Czasami jesteś szybą; czasami owadem". To doprowadziło do wielu pomysłów na temat rozbitych owadów. Czy mógłbyś osiągnąć Inbox Zero i zetrzeć je wszystkie dużą wycieraczką? Czy plamy mogłyby wyglądać bardziej jak owady? Może chrabąszcze są ważniejsze niż muchy domowe? W pewnym momencie mieliśmy fajną animację, w której wszystkie uderzały w szybę, jakbyś właśnie przejechał przez chmarę pszczół. I tak naprawdę chciałem nazwać produkt "Szyba" (co wciąż uważam za fajną nazwę), ale @jasonfried miał rację, "Splat" było lepsze. Dlaczego? Jest krótkie, chwytliwe i niespecyficzne. Nie jest związane z żadną konkretną dziedziną i dobrze się je wymawia. Możesz sobie wyobrazić, jak ludzie mówią: "Ile splatów jest dla mobilnych?" lub "Dziś zatarłem 13 splatów." Ostatecznie wizualna reprezentacja była zbyt ograniczająca. Po pierwsze, trudno jest włożyć dużo tekstu w ten kształt, a większość raportów o błędach jest dłuższa niż kilka słów. A pomysł z meta informacjami, takimi jak terminy i tagi, krążącymi wokół mazi był fajny, ale znowu, nie działał dobrze, jeśli miałeś dużo rzeczy, takich jak zadania, boosty i statusy. Ale cieszę się, że spróbowaliśmy. Poczekaj, aż zobaczysz, dokąd poszliśmy dalej!