Ludzie pozostają przeciętni, ponieważ zainwestowali całą swoją tożsamość w bycie przeciętnym. Całe ich życie zbudowane jest na tym, aby się nie wyróżniać. Bezpieczna praca, opinie, wszystko. A potem przychodzisz ty, próbując naprawdę wygrać, i to zagraża wszystkiemu, w co wierzą o sobie. Bo jeśli odniesiesz sukces, udowadnia to, że mieli wybór. Że mogli to zrobić, ale wybrali komfort zamiast tego. Dlatego ludzie cię zniechęcają. Nie dlatego, że myślą, że poniesiesz porażkę. Bo boją się, że odniesiesz sukces i przypomnisz im, że się poddali. Twój sukces to dowód na to, że zmarnowali czas. A ludzie nienawidzą, gdy im się o tym przypomina. Więc będą nazywać cię szczęściarzem/że wszedłeś wcześnie. Cokolwiek, aby uniknąć przyznania, że dokonali złego wyboru. Niech tak będzie. Ty idź dalej.