Większość z was nie przeszłaby przez pierwszą rundę rozmowy kwalifikacyjnej w dużym banku inwestycyjnym, nie mówiąc już o PE czy funduszu hedgingowym. Zainwestowałeś trochę w kryptowaluty w czasie hossy, zarobiłeś, a teraz myślisz, że jesteś geniuszem. W większości przypadków miałeś po prostu szczęście. Co jest nie tak z jego argumentem? O, sprawdzam notatki… JPMorgan wygenerował 178 miliardów dolarów przychodu netto i 57 miliardów dolarów dochodu netto przy 2,5 biliona dolarów depozytów. Prawdopodobnie myślał, że stawia mocniejszy argument, odrzucając moje porównania MAU firm technologicznych, które kryptowaluty próbują naśladować w zakresie efektów sieciowych, aby uzasadnić absurdalne wyceny. A kiedy to nie działa, przechodzą do TradFi, aby sprawdzić, czy te mnożniki magicznie sprawią, że kryptowaluty będą miały sens. „Bracie, kryptowaluty rosną szybciej. Rynek płaci za wzrost, a nie za wartość.” Na jakiej podstawie? - Aktywni użytkownicy? Nie - TVL? Głównie stablecoiny.