W pełni się z tym zgadzam. Decentralizacja istnieje w spektrum z pewnymi zaletami i wadami. W ciągu ostatnich 10 lat eksperymentowaliśmy z różnymi punktami wzdłuż tego spektrum kompromisów, a rynek ogólnie zmierzał w kierunku centralizacji i wydajności. Moim zdaniem wkraczamy w erę, w której ten trend może się w znaczący sposób odwrócić, a siły rynkowe (w przeciwieństwie do ideologicznego zastraszania na Twitterze) będą nagradzać decentralizację. Ponadto - to doskonała okazja, aby dostosować nasz język, aby był bardziej zrozumiały i podkreślić, co jest użyteczne dla reszty świata (ryzyko kontrahenta a wiarygodna neutralność).