Pokolenie Z wydaje więcej na podstawowe potrzeby niż poprzednie pokolenia, a ich wynagrodzenia nie nadążają za tym. Nie ma się co dziwić, że nie "wydają tak, jak potrzebują tego detaliści." Kiedy 70% gospodarki zależy od wydatków konsumenckich, ludzie potrzebują pieniędzy, aby wydawać. To takie proste.