rzeczy, które najbardziej zauważyłem, gdy mój chłopak był poza miastem przez 2 tygodnie: - okazuje się, że worek na śmieci sam się nie wyniesie - łóżko jest naprawdę większe - brak wiadomości „Jestem w drodze” - klimatyzacja jest wyłączona i jest miło i ciepło - nikt nie jest tutaj, żeby powiedzieć „za dużo myślisz”, więc myślałem w spokoju - miałem jedną rozmowę twarzą w twarz przez cały tydzień i była z dostawcą jedzenia - zero tajemniczych skarpet w miejscach, gdzie skarpetki nigdy nie powinny być - brak podcastu wideo na 2x prędkości w tle - deska sedesowa pozostała wiernie opuszczona przez 14 dni z rzędu - mogę jeść przekąski bez nikogo, kto ocenia moje wybory „obiadowe” - brak niespodziewanych rozmów o chłopakach na głośnomówiącym w salonie - moja WiFi nie konkuruje z sześcioma otwartymi giełdami, trzema monitorami i rozmową na Zoomie