Jedną z najciekawszych rzeczy, które nauczyłem się o Bitcoinie w tym roku, jest to, że nie każdy bitcoin ma tę samą cenę. Nie ma to nic wspólnego z techniczną wymiennością. Po pierwsze, z hacku Nobitex (i rozmowy z @hackenclub) dowiedziałem się, że to, gdzie satoshi były w swoim życiu, decyduje o tym, czy niektóre instytucje, giełdy i ludzie w ogóle się nimi zajmą. Śledzona historia oznacza, że wielu musi być ostrożnych, aby nie posiadać żadnego bitcoina, który mógłby przechodzić przez sankcjonowane podmioty lub wchodzić w interakcje z portfelami z czarnej listy. Wyobraź sobie, że to prawda w przypadku gotówki! Po drugie (z rozmowy z @Peterlane1985), nowo wydobyty bitcoin ma około 5% narzutu z powodu swojej czystej historii. Po trzecie (z niedawnego odcinka z @DrOVaughan), dla wielu instytucji bitcoin wydobyty w sposób zrównoważony jest również bardziej pożądany niż ten, który nie był. Zielony bitcoin ma premię, a niektórzy wierzą, że ten popyt tylko wzrośnie. Cyfrowa proweniencja to miecz obosieczny, ale fascynująca, gdy jest składnikiem pieniędzy.