ciekawostka: w moich czasach konsultingowych w 2019 roku pracowałem z Swift, a ten starszy facet techniczny był irytująco zarozumiały, gdy dowiedział się, że interesuję się blockchainem, bo Swift nigdy by go nie użył (nie mówiłem im, żeby to robili) a potem przystąpił do wyjaśniania ich gównianej architektury z lat 70-tych