Właściwie, to nie jest tak, że "instytucje to duże cebulki". Główne instytucje ETF, fundusze powiernicze Grayscale... te instytucje same w sobie nie inwestują w kryptowaluty. Zamiast tego te instytucje oferują produkty i usługi związane z inwestowaniem, handlem i przechowywaniem kryptowalut, zgodnie z potrzebami swoich klientów. Klientami są inwestorzy detaliczni lub mniejsze instytucje, a ci ludzie w zasadzie również są podatni na wpływ emocji. Tylko, że ci ludzie nie śledzą Twittera przez cały dzień, nie są tak emocjonalnie wrażliwi jak my; mają po prostu pewne względne ramy analizy inwestycyjnej; są po prostu względnie racjonalni. Ale to tylko "względna" racjonalność. Więc nie patrzcie na instytucje zbyt wysoko!
蓝狐
蓝狐18 lip, 09:15
Instytucje również mogą się nawzajem zarażać, są one super dużymi detalistami, ich logika czasami jest ograniczona przez myślenie tradycyjnych firm, niekoniecznie naprawdę rozumieją Ethereum, ale to nie przeszkadza im w emocjonalnym zarażaniu się lub potrzebie organizowania gier.
10,15K