Nie zajmuję się już inżynierią oprogramowania. Nikt się tym nie zajmuje. To czas, w którym prawdy o inżynierii oprogramowania zostały odwołane. Wspólnym mianownikiem teraz, pchanym przez rosnącą rzeszę zaprzeczających, jest to, że nie musimy już pisać dobrego oprogramowania. Że dobry kod nie ma wartości. Że wejście na rynek wymaga czegokolwiek, tylko nie dobrego kodu. Prawda jest taka, że inżynieria oprogramowania działa dla wszystkiego, co jest skierowane w przyszłość. Ale cele obecnego przemysłu są krótkoterminowe: zbudować coś, sprzedać to i wskoczyć na następne. Nie ma już tworzenia aplikacji ani usług. Nie widzisz żadnej dużej użytecznej aplikacji, która by się pojawiła, jak 10-20 lat temu. Wszystko w naszym przemyśle dzisiaj to albo krótkotrwały oszustwo, albo ciężkie, pełne błędów, korporacyjne monopolistyczne gówno, które ma nas zniewolić. Inżynieria oprogramowania już nie istnieje.