jeszcze raz, chwała lesswrong za pokazanie bezsilności ressentimentu wobec opatrzności: nie tylko wciąż byśmy się rozmrażali po ostatniej zimie AI, gdyby nie EY; ich talent do obfitych, żywych odpowiedzi, gdy tylko dogmat jest kwestionowany, tworzy niezwykły zbiór bocznych kanałów.