Bitcoin to pieniądz dla świata, w którym czas się łamie Timewave Zero był teoretycznym modelem, który wskazywał ludzkości na ostateczny punkt nieskończonej nowości Sformułowany przez Terrence'a McKennę w latach 70., 80. i 90., postuluje, że czas jest ustrukturyzowany, a nie losowy Gdy cykle w historii ludzkości, ewolucji biologicznej i kosmicznego czasu (modelowane na kalendarzu Majów) osiągnęłyby swój koniec, dotarlibyśmy do "transcendentalnego obiektu na końcu czasu" Na końcu kilku cykli, linearna historia, jaką znamy, zakończyłaby się, ludzie osiągnęliby singularność świadomości, a wydarzenia nie powtarzałyby się, a każde doświadczenie byłoby nowe McKenna przewidywał, że 2012 rok będzie końcem ostatniego cyklu, co nie skutkowałoby apokalipsą, ale nowym paradygmatem społeczno-kosmicznej kohezji Ostatecznie wyobrażał sobie, że ludzkość osiągnie rodzaj singularności, w której wszyscy poruszali się razem w jedności przez społeczną nieświadomość Rok 2012 minął, a żadne wielkie wydarzenie się nie wydarzyło W rzeczywistości można powiedzieć, że ta teoria całkowicie zawiodła ALE, Timewave Zero uwzględnił tak wiele wschodzących technologii, które stałyby się częścią "transcendentalnego obiektu na końcu czasu" Należały do nich: > przyspieszenie technologiczne > eksplozja AI/informacji > myślenie w stylu singularności Wiele z tych ideologii pomogło ukształtować nowoczesną kulturę psychodeliczną, cyberpunkową i techno-optymistyczną W istocie teoria McKenny trafiła w sedno z pojawieniem się internetu, kryptowalut i AI Wraz z nadejściem i poprawą w tych kategoriach, trochę z Timewave Zero stało się rzeczywistością...