Duża część tego to całkowita transformacja tego, kto tworzy filmy dla dzieci. Beethoven został napisany i wyreżyserowany przez żonatego ojca, większość dobrych filmów familijnych jest tworzona przez rodziców. Weźmy nowy film o Kopciuszku, który jest produkowany przez Netflix. Imię głównej bohaterki to Lilith…. Scenarzystka wyjaśnia swoją wizję: „Ta historia jest w swojej istocie o dwóch bardzo różnych siostrach — jednej, która idealnie pasuje do tego baśniowego królestwa, i drugiej, która nie — uświadamiających sobie, że są bardziej podobne niż różne. To bardzo osobista historia dla mnie, ponieważ dorastając jako niezgrabna, artystyczna tajwańska dziewczynka w przedmieściach New Jersey, często czułam się outsiderką, jakby 'żyli długo i szczęśliwie' nie było dla mnie. Chciałam stworzyć film dla wszystkich, którzy kiedykolwiek czuli, że nie pasują.” Innymi słowy, to chora psychicznie azjatycka dziewczyna robi na ekranie terapię o tym, że jest smutna, że dorastała w białym kraju.