Rynki prognozowania mogą być obecnie najbardziej niedocenianym systemem informacyjnym. Kiedyś, aby zrozumieć makroekonomię, trzeba było przeszukiwać wiadomości, czytać analizy i samodzielnie filtrować ludzkie szumy, co było dość męczące. Teraz jest inaczej. Zanim spojrzę na wiadomości, najpierw zaglądam na Polymarket. Zobacz, na co ludzie stawiają pieniądze. Osoby, które odważą się postawić 100 tysięcy USD, na pewno myślą głębiej niż przeciętny człowiek. To jest konsensus wyrażony w prawdziwych pieniądzach, przynajmniej filtruje połowę szumów. Można to traktować jako termometr emocji, całkiem dobrze. Polymarket nie musi być dokładny, ale na pewno jest wystarczająco prawdziwy.