To niesamowite, że somalijski żłobek, który źle napisał "uczenie się", otrzymał miliony dolarów od rządu Minnesoty. Równie niesamowite jest to, że żaden dziennikarz w Minnesocie ani w kraju nie postanowił tego zbadać, poza 23-letnim YouTuberem. A jeszcze bardziej niesamowite jest to, że gubernator, który na to pozwolił, niemal został wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych - i przeszedł przez cały cykl wyborczy na prezydenta, nie będąc zmuszonym do odpowiedzi za jawny oszustwo, które miało miejsce pod jego nadzorem.