Prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej Faustin-Archange Touadera ubiega się o trzecią kadencję, gdy chronicznie niestabilny kraj przeprowadza wybory krajowe, chwaląc osiągnięcia w zakresie bezpieczeństwa, które zostały osiągnięte dzięki pomocy rosyjskich najemników i rwandyjskich żołnierzy