Moje 9 lat na X nauczyło mnie, że można się z kimś głęboko nie zgadzać, a mimo to traktować go z szacunkiem, a nawet być przyjaciółmi (w rozsądnych granicach). Zgoda nie jest tym, gdzie ludzie często znajdują wrogość, ale raczej chodzi o postawę. Jest grupa ludzi na X, których charakter szanuję i lubię tak bardzo, że nawet jeśli mówią rzeczy, z którymi nie zgadzam się w 100%, nigdy nie będę dla nich złośliwy. Może podzielę się swoim argumentem w wiadomości prywatnej. Jedynymi ludźmi, którzy są naprawdę nie do pogodzenia, są ci, którzy agresywnie promują antyżyciowe idee jako kategorię i potępiają cię, jeśli się nie zgadzasz.