Szczęśliwe sobotnie odosobnienie dla tych, którzy obchodzą. Za każdym razem, gdy kryptowaluty "nie są już fajne", widzimy te same punkty dyskusji powtarzane: - Kopanie Bitcoinów jest zbyt drogie. - Zainteresowanie jest na ATL. - Detaliczni inwestorzy zniknęli. - Narracje się skończyły. To już lata tego samego dokładnego skryptu. Ta sama obawa, te same "oryginalne myśli", te same wnioski. Nawet nie próbują być kreatywni. Coś do przemyślenia.