Nie ma nic bardziej rozczarowującego niż przeczytanie artykułu, pomyślenie "naprawdę powinienem zainwestować w meksykański cement" i zobaczenie, że Cemex wzrósł o 140% od minimów Dnia Wyzwolenia Cóż. Przegapiłem kolejną okazję na pokolenia bogactwa. Przechodzimy do następnej.