Problem z tą narracją polega na tym, że nikt tak naprawdę nie czuje się okradziony przez miliarderów. W wielu przypadkach jest oczywiste, jak zarobili swoje pieniądze (Amazon, Microsoft, Tesla), a te rzeczy naprawdę poprawiły nasze życie. Z drugiej strony, napastliwi, agresywni migranci stanowią bliskie zagrożenie, które niesie ze sobą prawdziwe niebezpieczeństwo, a oni żerują na ciężko pracujących ludziach w kraju.