Rozmawiając o NFT z niektórymi krewnymi z pokolenia Boomers, największym wnioskiem było to, że podobało im się słuchanie o tym, jak powstaje sztuka generatywna. Podobały im się efekty, ale to dyskusja o algorytmach i procesie tworzenia naprawdę ich zafascynowała. Czuję, że jako branża nie robimy wystarczająco dużo w tym zakresie. Przypomina mi to, jak fascynujące było interakcjonowanie z QQL w @ToledoMuseum.