Rząd Indii i media używają tego terminu "indyjscy posiadacze wizy H-1B, uwięzieni w Indiach". Więc najwyraźniej nawet Hindusi nie postrzegają Indii jako swojego domu, czy to naprawdę takie złe? Mam na myśli, pomijając memy w internecie, dosłownie każdy Hindus wydaje się chcieć wydostać się z tego kraju.