Złożyłem wniosek o refinansowanie pożyczki na samochód w @LendingClub. Chcieli 2 lata zeznań podatkowych, faktury za ostatni rok potwierdzające, skąd pochodzi mój dochód, oraz wyciągi bankowe z ostatnich 90 dni, aby udowodnić dochód, a to wciąż nie wystarczyło na końcu. W końcu się poddałem i powiedziałem im: "Proszę, pytacie mnie o zbyt wiele informacji. Moje zeznanie podatkowe jest już super inwazyjne do udostępnienia, ale biorąc pod uwagę, że jestem samozatrudniony, to zrobiłem. Teraz chcecie faktur, aby udowodnić, że mój dochód jest legalny? Dla kogoś, kto jest żonaty z żoną, która ma W2, ja z wynikiem kredytowym powyżej 800, historią 100% terminowych płatności, bez negatywnych wpisów w mojej historii kredytowej." Jeśli myślisz, że muszę kupować coś drogiego, jakąś przepłaconą luksusową limuzynę - nie, to tylko używana Chevy za 45 tys. dolarów, nic błyszczącego, ale idealne dla mnie i dzieci. Po prostu pożyczę z DeFi, chociaż miałem nadzieję skorzystać z TradFi w tym przypadku. Nie ma mowy, żeby to nie było związane z utrzymującymi się skutkami OC 2.0.