Skoro milenialsi i pokolenie Z nie mają absolutnie żadnej nadziei na zakup domu. Jaki jest powód, aby nie zacząć maksymalizować kart kredytowych? Czemu w ogóle płacić podatki? Po co w ogóle przejmować się grą, jeśli jedyną rzeczą, dla której naprawdę chcesz mieć dobrą zdolność kredytową, jest coś, co jest prawie całkowicie nieosiągalne?