Brak potomków Mayflower w tym wideo… Każde „amerykańskie” miasto to po prostu ul tętniący różnymi rodzajami obcokrajowców i wrzącą, wrogą klasą niższą, wraz z kilkoma zdezorientowanymi yuppies, którzy nie dostali informacji o zielonych pastwiskach poza miejską dżunglą. To smutne, ale te miejsca muszą być albo porzucone, albo podpalone i odbudowane. Nie ma w nich teraz nic dla nas.