Pomijanie fady na wielkiej literze E, ponieważ pisałem na telefonie (moje palce są zbyt niezdarne, aby przytrzymać E i znaleźć odpowiedni diakrytyk), to podobno "hibernofobia"—grzech znacznie gorszy niż antysemityzm. Hibernofobia! Muszę przyznać, że trochę mi się to podoba.