patrzysz na wykresy o kurczę, ładny wzrost patrzysz na długie pozycje, które w końcu są trochę powyżej poziomu rentowności (w końcu) pamiętasz ostatni raz, kiedy myślałeś "ale co jeśli?" i nie zrealizowałeś zysku aaaaaaaah aaah aah ah zrealizowałem zysk