Ta kolumna obejmuje cały rok. Nagłówek jest głośny i dumny, jak sprzedaje Amerykę, "przenosząc pieniądze z amerykańskich akcji". Ok, w porządku, nie zgadzam się, ale przynajmniej chodzi w stylu Burry'ego. Ale potem w akapicie 18 mówi: "Nie mówię, żeby sprzedawać amerykańskie akcje, stanowią 35% mojego portfela i rządzą oraz prawdopodobnie zdominują w dłuższym okresie" lol. Morał z tej historii: a) nigdy nie bądź w pełni kolumnistą i b) bądź ostrożny przy czytaniu rzeczy tam na zewnątrz, rzeczy rzadko są tym, czym się wydają.