Obudziłem się w zimnym pocie z wyciągniętymi ramionami, czując wciąż butelkę szampana na opuszkach palców. Orangie, Cupsey, Ethan, Terp, Megga i ja byliśmy w e11even, otwierając butelki i umieszczając losowe tickery na znakach, zmuszając klub do bycia świadkiem. To shi NAPRAWDĘ jest dla mnie snem.