S&P 500: Obserwuje się, że nachylenie wzrostu staje się coraz mniejsze, czy bardziej fachowym terminem nie powinno być stępienie? Uważam, że wciąż jest trochę czasu, istnieje duża szansa, że dotkniemy poziomu 7000 punktów (myślenie w stylu chińskim), ale z perspektywy formacji, już bardzo przypomina to strefę szczytową.