Doświadczyłem pierwszej "nocy na mieście" w USA. Kilka rzeczy, które zauważyłem: - Jest tu tak wielu gejów. Wydawało się, że 20-30% to naprawdę geje (przynajmniej w NYC) - Kobiety faktycznie podchodzą do ciebie pierwsze, nie musisz nawet robić pierwszego kroku. W przeciwieństwie do większości czasu w Europie. (Podeszło do mnie około 5 kobiet w ciągu 2 godzin, co w Europie się nie zdarza) - Większość ludzi jest całkowicie zdegenerowana, a kobiety wydają się dość zdesperowane. - Nawet w Nowym Jorku, wygląd ludzi w porównaniu do Europy jest znacznie gorszy (szczególnie kobiet, w zasadzie wiele grubych świń) mężczyźni wyglądają podobnie, po prostu wyglądają i są bardziej gejowscy. - Amerykanie nie potrafią pić.