'zachęty do zaufania' jako sposób koordynacji nie jest dystopijny. Ludzie wciąż mają rzeczy, które naprawdę lubią lub nie lubią, nie będąc przy tym utylitarystami. To, co niejasne, jest osobiste. A ludzie są zachęcani do kosztownego sygnalizowania społecznego poprzez zaufanie innym.