Niektórzy artyści są tacy jak: Dobra, to jest dzieło, nad którym pracowałem bez przerwy przez 72 godziny, wystawiam je na aukcję z rezerwą 0, a za każdą ofertę (która prawdopodobnie zacznie się od 0.0000001 ETH) dodam edycję, nad którą spędziłem 48 godzin. - A kto wygra aukcję (prawdopodobnie za jakieś 10 dolarów), to przyjadę do ich domu, posprzątam całe miejsce i umyję też ich przeklęte naczynia. Człowieku, miej trochę szacunku dla siebie, swojej sztuki i przynajmniej dla innych artystów.