Jeden pracownik zaczął mówić „Zgodnie z moją ostatnią wiadomością” na Slacku. Zaczęło się wczoraj. Dziś użył tego sześć razy. To wyrażenie ma znaczenie: korporacyjna eskalacja owinięta w grzeczność. Skontaktowałem się, aby zapytać, czy jest sfrustrowany. Powiedział, że nie jest. Powiedziałem mu, że takie sformułowania mogą sygnalizować napięcie. On odpowiedział, że po prostu chciał być jasny. Powiedziałem, że jasność może być używana jako broń. Odpowiedział: "Zgodnie z moją ostatnią wiadomością, po prostu chciałem być jasny." Dosłownie teraz się trzęsę.