To jest z Departamentu Chwytania Słom. Ostatni raz, kiedy ten wątek daje Osborne'owi mówić o ulgach podatkowych, to początek października. Czy kontynuował promowanie ich po tym? Jego przegląd wydatków nie był aż do końca listopada. Czy przejął poranne fale radiowe, aby wprowadzić nas w błąd swoim własnym przekazem Cheerios? Nie. Tak myślałem. Do czasu, gdy jego ostatnia prognoza przed budżetem się pojawiła, sytuacja fiskalna rzeczywiście się poprawiła. Zespoły Reeves twierdziły, że nowe prognozy oznaczały, że nie musiała podnosić podatku dochodowego. To było nieprawdziwe, czyli kłamstwo. Prognozy ledwo się zmieniły. Nawet jeśli twoja analogia działałaby, sprowadzałoby się to do 'jesteśmy tak samo dwulicowi jak Toriesi'. Nie do końca obrona, którą myślisz, że jest.