Jedną z moich ulubionych rzeczy w pracy w startupach jest możliwość noszenia wielu kapeluszy, w przeciwieństwie do bycia zamkniętym w jednym konkretnym niszy i to wszystko. Naprawdę fajnie jest uczyć się nowych rzeczy i wychodzić ze strefy komfortu, aby pomóc zespołowi i firmie.